najlepszy sezon na grzyby

Październikowe leśne stworzenia.

Tego miejsca, gdzie fotografowałam te grzyby już nie ma. Najpierw przyszły tu dziki i przeryły tę ziemię, potem powstał projekt prostowania terenu i … no właśnie, i wszystko zostało wyrównane.

Wspomnienia jednak są w sercu i widoczne na zdjęciach. To jest dowód na to, że wszystko jest ulotnością.

Jesień trwa.

IMG_6116_Fotor
tak zaczyna wyglądać grzyb, na który lubimy tylko patrzeć, przyciągnął bardzo moją uwagę w swojej wczesnej fazie wzrostu
IMG_6135_Fotor
tu już pokazuje nam… co z niego wyrośnie 😉
IMG_6125_Fotor
w cieniu drzewa
IMG_6136_Fotor
parasol… prawie dobry na deszcz, tylko krasnoludka jeszcze mi cza

toadstool mushroom

The place where I photographed these mushrooms no longer exists. First, wild boars came here and tore up the land, then a project was made to level the area and… well, everything was leveled.

However, the memories are in the heart and visible in the photos. This is proof that everything is fleeting. The mushroom boletus I pic up so many times, to bring to my Mum, who loved them.

Autumn continues.

IMG_6222_Fotor
ten się ślimaczy sam w sobie, w smaku doskonały, maślak

and above is mushroom boletus

IMG_5922_Fotor
może to nie grzyb, ale leśne stworzenie na pewno, muszla
IMG_6388_Fotor
po deszczu zyska na intensywności koloru, muchomor
IMG_6154_Fotor
ulotność, delikatność, zwiewność… leśne piórko
IMG_6519_Fotor
rodzina w komplecie- tryska szczęściem- co by nie powiedzieć zdrowiem…

and the family of toadstools

Leśny świat moich spacerów.


Październik 2023 – wspomnienie z 11.2018

One comment

Leave a comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.